Inauguracja rundy wiosennej: Dąb Sława-Przybyszów - Piast Iłowa

W sobotę, 6 marca o godzinie 15:00 przy pustych trybunach Stadionu Miejskiego im. Zbigniewa Gołembskiego w Sławie, Dąb Sława-Przybyszów podjął drużynę Piasta Iłowa rozpoczynając tym samym rundę wiosenną.

Mecz nie układał się po myśli naszych zawodników. Choć już w 6 minucie po rzucie wolnym, do bramki gości trafił Bartosz Skiba to już 13 minut później, bliźniaczą sytuację wykorzystał Piast. W 26 minucie, po błędzie jednego z naszych defensorów i faulu naszego bramkarza, sędzia wskazał na 11 metr. Egzekutor rzutu karnego nie pomylił się i 19 minut przed końcem pierwszej połowy goście objęli prowadzenie. Wprawdzie Dąb był drużyną przeważającą jednak aż do 87 minuty niemoc strzelecka nie opuszczała naszych. Na 3 minuty przed końcem podstawowego czasu gry po zamieszaniu w polu karnym gości, piłkę do bramki skierował Adrian Kręc. Dęby zainteresowane były tylko i wyłącznie zwycięstwem, więc zmasowany atak był jedynym słusznym wyborem, który jak się okazało przyniósł efekt już 6 minut później. W 93 minucie, po fenomenalnym dośrodkowaniu Pawła Wieczorka, głową do bramki piłkę skierował Bartosz Skiba i rzutem na taśmę Dąb Sława-Przybyszów pokonał Piasta Iłowę 3:2.
Mimo zwycięstwa, trener naszych piłkarzy nie tryskał jednak zadowoleniem.
- Po 87 minutach ciężkiej walki doprowadziliśmy do remisu, i później w ostatniej chwili wyszliśmy na prowadzenie. Straciliśmy jednak 2 bramki, które nie powinny były paść. Nad tym musimy popracować, bo obecnie sami jesteśmy sobie największym przeciwnikiem. W tym wszystkim więc pozytywny jest wyłącznie wynik dzisiejszego spotkania - powiedział nam Jarosław Helwig.
galeriaa.jpg

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież