Ojciec z synem nie wyjadą jednak w tym celu do Azji. Zamierzają to zrobić w Polsce, niedaleko Sławy. W tym celu wykorzystają drewnianą wieżę widokową "Joanna" położoną w miejscowości Święte. Obiekt ten mierzy 40 metrów, więc aby zdobyć K2, należy wejść na Joannę aż 247 razy. Panowie swoje wyzwanie rozpoczną już jutro z samego rana. Łapiński Team posilał się będzie i odpoczywał w namiocie rozbitym pod wieżą.

Łapińscy są już doświadczeni. W tym roku zdobyli najwyższy szczy Meksyku i trzeci co do wysokości szczyt Ameryki Północnej, Pico de Orizaba, mierzący 5636 metrów. Następnie udali się do Ekwadoru, gdzie zaatakowali dwa 4 - tysięczniki, trzy 5 - tysięczniki i jeden 6 - tysięcznik jednak w tym ostatnim przypadku, warunki pogodowe zmusiły ich do wycofania się.

- Całą akcję zaczynamy 8 marca o godzinie 6:00. Rozbijamy namiot, zakładamy Base Camp nr. 1 i z tego Base'u będziemy atakować. Będziemy wchodzić na tę wieżę dzień i noc, z krótkimi przerwami na posiłek i sen. Chcielibyśmy zrealizować plan w 2 dni, jednak czas pokaże czy nam się to uda.

Wraz z Kamilem się uzupełniamy. Kiedy 2 lata temu zdobywaliśmy najwyższy szczyt Iranu, Damavand (5610 metrów), na 5100 metrze miałem kryzys i musiałem się wycofać. Kamil jednak zdołał dokończyć akcję i zatknął flagę Sławy na szczycie - powiedział nam pan Jacek Łapiński.

Zapraszamy wszystkich chętnych pod wieżę Joanna skąd będziemy mogli kibicować i trzymać kciuki za Łapiński Team.