Po 27. Finale WOŚP, Jerzy Owsiak zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa fundacji. Powodami rezygnacji była fala hejtu jaka przez lata wylewała się na jego osobę oraz niewątpliwie śmierć prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
Decyzja Owsiaka poruszyła miliony polaków, którzy m.in w akcji "Murem za Owsiakiem" próbowali przekonać go do zmiany stanowiska w tej sprawie. Te miliony głosów oraz prośba żony i córki Pawła Adamowicza sprawiły, że prezes WOŚP postanowił pozostać na stanowisku.
Sobotnie spotkanie na Nowym Rynku w Sławie było więc wyrazem wdzięczności za to, iż nadal można mieć nadzieję, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niezmienionej formie będzie grała do końca świata i jeden dzień dłużej.
Jak powiedziała nam Joanna Wolniczak - chcieliśmy w ten sposób jako miasto Sława przemówić do Owsiaka wyrażając wdzięczność za jego działalność i za to, że do nas wrócił.
- Jestem zaskoczona takim pozytywnym odzewem. Pojawiły się tutaj trzy a może nawet cztery pokolenia Sławian! Jedna z matek powiedziała mi "moje dziecko po urodzeniu miało 4 punkty. Teraz dzięki sprzętowi ufundowanemu przez WOŚP jest zdrowe". Cieszę się, że wszyscy się tutaj dziś zebraliśmy bo od 1993 roku wszyscy razem, dzięki WOŚP, wspólnie ratujemy zdrowie i życie Polaków. To nas łączy i tutaj nie powinno być żadnych podziałów - dodała Justyna Marszałek.
Organizatorki dziękują straży miejskiej i policji za zabezpieczenie wydarzenia.