W ostatnich dniach temat ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy stał się przedmiotem intensywnej dyskusji politycznej i społecznej.
Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk z PSL stanowczo zapowiedział, że wprowadzenie takiego rozwiązania jeszcze w tym roku jest nierealne, tłumacząc to problemami logistycznymi, zwłaszcza dla sektora handlowego. Przedsiębiorcy już przygotowali grafik pracy na grudzień i zatowarowali sklepy, mając na uwadze, że Wigilia pozostanie dniem pracującym. Paszyk zapewnił jednak, że w kolejnych latach rząd jest otwarty na rozmowy w tej sprawie.
Wcześniej, również minister rolnictwa Czesław Siekierski zasugerował możliwość wprowadzenia wolnej Wigilii już w tym roku, zauważając przy tym jednak obciążenia budżetowe, jakie może przynieść dodatkowy dzień wolny. Wyraził przekonanie, że to rozwiązanie ułatwiłoby Polakom przygotowania do świąt, umożliwiając spędzenie tego dnia z rodziną.
Handlowcy, reprezentowani przez Polską Organizację Handlu i Dystrybucji (POHiD), zaapelowali, by nie zmieniać przepisów jeszcze w tym roku, proponując w zamian dodatkową niedzielę handlową w grudniu. Argumentują, że cały proces zamówień i dystrybucji został już zaplanowany i wprowadzenie dnia wolnego z tak krótkim wyprzedzeniem może wprowadzić chaos.
Tymczasem Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy ustanawiającej Wigilię dniem wolnym od pracy, uzasadniając to potrzebą zapewnienia wszystkim pracownikom, także handlowym, możliwości spędzenia tego wyjątkowego dnia z rodziną. Na chwilę obecną projekt czeka na rozpatrzenie, a o jego dalszym losie zadecyduje przyszła debata sejmowa.
Decyzja, czy Wigilia stanie się dniem wolnym, nadal pozostaje otwarta.