Tym razem do wody trafiło 1000 kg dużego kroczka karpia. Można zobaczyć na naszych zdjęciach, że te rybki mają już od 30 do 50 dkg. Wiemy o tym z doświadczenia, że te ryby w pierwszym etapie zachowują się bardzo nieodpowiedzialnie, chodzą stadnie i biorą na wszystko dlatego apel do wszystkich o zwrócenie uwagi nie tylko na kłusowników ale również na "pazerniaków" bo inaczej nigdy nie dochowamy się w jeziorach naszego gospodarstwa porządnej ryby.