Dziś porządkowano okolicę po poniedziałkowej wycince.
Cytując jednego z internautów, komentujących post, w którym informowaliśmy o wycince: "... nie ma lipy".
Faktycznie, nie ma. Tylko czy na pewno równiutki chodnik i przestrzeń są lepsze niż odrobina zieleni i cienia, które dawały nam drzewa?